Płytki za Szafkami w Łazience 2025: Układać Czy Nie? Porady Eksperta
Płytki za szafkami w łazience - czy to fanaberia, czy konieczność? Odpowiedź brzmi: Zależy.

Decyzja o tym, czy układać płytki ceramiczne za szafkami, to prawdziwy dylemat. Z jednej strony, dodatkowe koszty materiałów i robocizny, z drugiej - potencjalne korzyści w dłuższej perspektywie. Spójrzmy na to chłodnym okiem, niczym analityk giełdowy na wykresy. Załóżmy, że średni koszt położenia płytek to 150 zł za metr kwadratowy, a powierzchnia za szafkami w typowej łazience to około 2 metry. Mówimy więc o dodatkowych 300 zł. Czy to dużo, czy mało?
Zastanówmy się nad argumentami za. Wyobraźmy sobie sytuację, w której za kilka lat zmieniamy koncepcję łazienki. Szafki idą w odstawkę, a na ścianie... niespodzianka! Goły mur, odcinający się od reszty wykończenia. Płytki za szafkami to jak polisa ubezpieczeniowa - chronią przed takimi niespodziankami. Dodatkowo, w wilgotnym środowisku łazienki, płytki stanowią lepszą ochronę przed wilgocią i pleśnią niż goła ściana, zwłaszcza w miejscach trudno dostępnych. Można powiedzieć, że to inwestycja w higienę i trwałość.
Jednak z drugiej strony, dla pragmatyków liczy się każdy grosz. Po co przepłacać, skoro i tak tego nie widać? Płytki schowane za szafkami to jak perfumy, których nikt nie czuje - luksus, na który nie każdy musi sobie pozwolić. Jeśli budżet jest napięty, a priorytetem jest funkcjonalność, można rozważyć pominięcie tego etapu. W końcu, nikt nie będzie zaglądał za szafki z lupą, oceniając jakość wykończenia.
Podsumowując, decyzja o płytkach za szafkami to kwestia indywidualna. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi - to jak z wyborem wina do obiadu, zależy od gustu i zawartości portfela. Jeśli cenisz sobie perfekcję i przewidujesz zmiany w przyszłości, płytki będą rozsądnym wyborem. Jeśli natomiast liczysz każdy grosz i stawiasz na minimalizm, możesz śmiało zrezygnować z tego dodatkowego wydatku. Grunt to dobrze przemyślana decyzja, podjęta z pełną świadomością konsekwencji.
Czy Układać Płytki za Szafkami w Łazience? To Zależy!
Współczesne trendy w aranżacji łazienek, w roku 2025, odważnie odchodzą od wszechobecnej glazury, która niegdyś dominowała w tych pomieszczeniach. Minęły już czasy, gdy ściany w łazienkach przypominały szachownicę płytek od podłogi aż po sufit. Obecnie, łazienki ewoluowały w kierunku przytulnych, eleganckich przestrzeni, gdzie funkcjonalność łączy się z estetyką, a płytki ceramiczne ustępują miejsca innym materiałom wykończeniowym, takim jak farby odporne na wilgoć czy designerskie tapety.
Argumenty za Układaniem Płytek za Szafkami
Niemniej jednak, fundamentalne pytanie o to, czy układać płytki za szafkami w łazience, nadal pozostaje aktualne. Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że płytki stanowią dodatkową warstwę ochronną przed wilgocią, co jest kluczowe w pomieszczeniu o podwyższonej wilgotności. Wyobraźmy sobie sytuację awarii hydraulicznej - płytki mogą uchronić ścianę przed poważnymi uszkodzeniami, działając niczym tarcza. Dodatkowo, w teorii, płytki za szafkami ułatwiają utrzymanie czystości, choć dostęp do tych miejsc jest zazwyczaj utrudniony.
Argumenty Przeciw Układaniu Płytek za Szafkami
Z drugiej strony, przeciwnicy układania płytek za szafkami podnoszą kwestię kosztów. Układanie płytek to przecież dodatkowy wydatek - zarówno na materiał, jak i robociznę. Czy warto inwestować w coś, co i tak będzie niewidoczne? Można by rzec, że to jak kupowanie drogiego garnituru, by nosić go tylko w zamkniętej szafie. Ponadto, w przypadku przyszłych remontów czy zmian aranżacyjnych, usunięcie szafek może odsłonić nieestetyczne, niekompletne wykończenie ściany.
Praktyczne Aspekty i Koszty
Analizując koszty, średnia cena płytek łazienkowych w 2025 roku waha się od 50 do 150 złotych za metr kwadratowy, w zależności od rodzaju i producenta. Do tego należy doliczyć koszt kleju, fugi oraz robocizny glazurnika, który waha się od 80 do 150 złotych za metr kwadratowy. Załóżmy, że szafki łazienkowe zajmują powierzchnię około 2 metrów kwadratowych ściany - dodatkowy koszt płytek i ich ułożenia może wynieść od 260 do 600 złotych. Czy ta kwota jest uzasadniona w kontekście potencjalnych korzyści?
Alternatywne Rozwiązania
Warto rozważyć alternatywne rozwiązania. Jeśli głównym argumentem za płytkami jest ochrona przed wilgocią, można zastosować specjalne farby hydrofobowe lub impregnaty do ścian. Te rozwiązania są zazwyczaj tańsze i łatwiejsze w aplikacji niż płytki. Na przykład, litr farby hydrofobowej dobrej jakości wystarczy na około 10 metrów kwadratowych i kosztuje około 80-120 złotych. To znacznie bardziej ekonomiczne rozwiązanie, które również zapewni ochronę przed wilgocią, choć być może nie tak trwałą jak płytki.
Kiedy Układanie Płytek Jest Wskazane?
Są jednak sytuacje, gdy układanie płytek za szafkami jest zdecydowanie wskazane. Dotyczy to przede wszystkim starych budynków z problematyczną wentylacją i wysoką wilgotnością, gdzie ryzyko rozwoju pleśni i grzybów jest znacznie wyższe. W takich przypadkach, dodatkowa ochrona, jaką zapewniają płytki, może być nieoceniona. Podobnie, jeśli planujemy montaż szafek wiszących, płytki mogą stanowić solidniejsze podłoże do ich mocowania, zwłaszcza jeśli ściany są nierówne lub wykonane z mniej trwałego materiału.
Odpowiedź na pytanie, czy układać płytki za szafkami w łazience, nie jest więc jednoznaczna. Decyzja powinna być podyktowana indywidualnymi potrzebami, budżetem oraz specyfiką pomieszczenia. W nowoczesnych, dobrze wentylowanych łazienkach, gdzie wilgotność jest kontrolowana, rezygnacja z płytek za szafkami może być rozsądnym sposobem na oszczędności. Natomiast w starszych budynkach lub w przypadku wątpliwości co do poziomu wilgotności, dodatkowa ochrona w postaci płytek może okazać się mądrym posunięciem. Pamiętajmy, że łazienka to inwestycja na lata, dlatego warto dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw, zanim podejmiemy ostateczną decyzję.
Kiedy Warto Układać Płytki za Szafkami w Łazience? Przewodnik po Sytuacjach
Rozważania Estetyczne i Praktyczne
Decyzja o tym, czy układać płytki za szafkami łazienkowymi, to dylemat, który spędza sen z powiek wielu inwestorom. Z jednej strony, dodatkowe koszty materiałów i robocizny mogą wydawać się zbędne. Z drugiej, pominięcie tego kroku może w przyszłości generować problemy. Wyobraźmy sobie sytuację, gdzie po kilku latach użytkowania, decydujemy się na zmianę aranżacji łazienki. Co wtedy? Ściana za szafką może okazać się nieestetyczna, surowa, a w najgorszym wypadku – uszkodzona.
Aspekt Ekonomiczny – Czy Oszczędności Są Rzeczywiste?
Z pozoru rezygnacja z płytek za szafkami to oszczędność. Średnia cena płytek łazienkowych w 2025 roku waha się od 80 do 250 zł za metr kwadratowy. Zakładając, że za szafkami kryje się około 1-2 metrów kwadratowych ściany, mówimy o oszczędności rzędu 80-500 zł. Czy to dużo? W kontekście całkowitego budżetu remontu łazienki, który w 2025 roku średnio wynosi od 15 000 do 30 000 zł, oszczędność ta wydaje się być kroplą w morzu potrzeb. A czy ta "kropla" nie okaże się beczką dziegciu w przyszłości?
Wilgoć i Higiena – Niewidzialny Wróg
Łazienka to królestwo wilgoci. Para wodna, chlapiąca woda – to wszystko tworzy idealne środowisko dla rozwoju pleśni i grzybów. Płytki ceramiczne za szafkami stanowią barierę ochronną, nieprzepuszczalną dla wilgoci. Ściana bez płytek, nawet pomalowana farbą wodoodporną, z czasem może zacząć chłonąć wilgoć, co prowadzi do nieestetycznych wykwitów i problemów zdrowotnych. Mówiąc kolokwialnie, lepiej zapobiegać niż leczyć – w tym przypadku dosłownie i w przenośni.
Przyszła Elastyczność Aranżacyjna – Inwestycja w Spokój
Życie pisze różne scenariusze. Może za rok, dwa, pięć, znudzi nam się obecny układ łazienki i zapragniemy zmian. Wyobraźmy sobie sytuację, że chcemy przesunąć szafkę, zmienić jej rozmiar lub typ. Bez płytek za szafką, odkryjemy surową, nie wykończoną ścianę. Konieczność ponownego układania płytek w przyszłości, to dodatkowy koszt i kłopot. Płytki za szafkami to swego rodzaju "polisa ubezpieczeniowa" na przyszłe zmiany aranżacyjne. To inwestycja w spokój i elastyczność.
Kiedy Płytki Są Absolutnie Konieczne?
Są sytuacje, w których układanie płytek za szafkami jest nie tyle zalecane, co wręcz konieczne. Dotyczy to przede wszystkim łazienek o podwyższonej wilgotności, słabo wentylowanych, bez okna. Jeśli mieszkamy w starym budownictwie, gdzie izolacja przeciwwilgociowa pozostawia wiele do życzenia, płytki za szafkami to must-have. Podobnie, jeśli planujemy montaż szafek wiszących, szczególnie tych cięższych, płytki zapewnią lepszą przyczepność i stabilność konstrukcji.
Rozmiar Płytek – Ma Znaczenie?
Czy rozmiar płytek ma znaczenie, gdy ukrywamy je za szafkami? Z punktu widzenia funkcjonalności – nie. Możemy użyć tych samych płytek, co na widocznych ścianach, lub zdecydować się na tańsze, mniejsze formaty. W 2025 roku popularne są płytki o wymiarach 30x60 cm, 60x60 cm, ale za szafkami równie dobrze sprawdzą się płytki 20x20 cm czy nawet mozaika. Ważne, aby były to płytki ceramiczne, odporne na wilgoć i łatwe w utrzymaniu czystości.
Podsumowując, decyzja o układaniu płytek za szafkami to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim praktyczności i długoterminowej perspektywy. Chociaż na pierwszy rzut oka może wydawać się to zbędnym wydatkiem, w dłuższej perspektywie może okazać się inwestycją, która zaoszczędzi nam problemów i kosztów w przyszłości. Pamiętajmy: mniej znaczy więcej, ale tylko wtedy, gdy ta "mniej" jest przemyślane i uzasadnione. Warto rozważyć wszystkie argumenty "za" i "przeciw", aby podjąć decyzję, która będzie najlepsza dla naszej łazienki i naszego portfela.
Alternatywy dla Płytek za Szafkami w Łazience: Trendy i Praktyczne Rozwiązania 2025
Koniec Ery Płytek? Spojrzenie na Ścianę za Szafką
Debata o tym, czy układać płytki za szafkami w łazience, trwa w najlepsze i niczym spór o wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, dzieli społeczeństwo remontowe na dwa obozy. Jedni krzyczą chórem: "Płytki do samego sufitu, wszędzie i zawsze!", drudzy zaś, z nutą dekadencji w głosie, szepczą o alternatywach, o nowych trendach, o 2025 roku, który przynosi rewolucję w podejściu do łazienkowych ścian. Prawda jest taka, że w 2025 roku, w dobie minimalizmu i personalizacji przestrzeni, ślepe podążanie za tradycją staje się passé. Czy naprawdę potrzebujemy płytek tam, gdzie ich nikt nie zobaczy? Czy to nie marnotrawstwo czasu, pieniędzy i materiałów? Odpowiedź, jak zwykle, brzmi: to zależy.
Farba: Klasyka w Nowoczesnym Wydaniu
Farba, stara dobra farba, wraca do łask, ale nie ta byle jaka. Mówimy o farbach dedykowanych do łazienek, odpornych na wilgoć, pleśń i szorowanie. W 2025 roku rynek oferuje paletę barw i tekstur, o jakich naszym babciom się nie śniło. Od matowych, pudrowych pasteli, przez głębokie, nasycone odcienie, po metaliczne i perłowe wykończenia. Ceny? Za litr farby lateksowej, akrylowej lub ceramicznej o podwyższonej odporności zapłacimy średnio od 40 do 120 złotych, w zależności od marki i właściwości. Jedna puszka (2,5 litra) wystarczy na pomalowanie około 25-30 m² powierzchni jedną warstwą. Dwie warstwy to standard, więc na ścianę za szafkami w typowej łazience (powiedzmy, 5-8 m²) zużyjemy litr, może dwa. Łatwość aplikacji? Nawet laik poradzi sobie z wałkiem i pędzlem, oszczędzając na ekipie remontowej. Czas schnięcia? Zazwyczaj 2-4 godziny na warstwę. Wady? Farba, choćby najlepsza, nie jest tak trwała jak płytki i wymaga odświeżenia co kilka lat. Ale czy to naprawdę wada, skoro trendy zmieniają się szybciej niż myślimy?
Tapety Winylowe: Wzory i Tekstury Bez Ograniczeń
Tapety w łazience? Jeszcze niedawno brzmiało to jak oksymoron. Ale technologia poszła do przodu i w 2025 roku tapety winylowe, a zwłaszcza te na flizelinie, to poważny konkurent dla płytek. Są wodoodporne, łatwe w czyszczeniu, a wybór wzorów i faktur jest nieograniczony. Od imitacji drewna i kamienia, przez geometryczne desenie, po fototapety z motywami roślinnymi czy abstrakcyjnymi. Ceny? Rolka tapety winylowej (zazwyczaj 0,53 m szerokości i 10 m długości) kosztuje od 80 do 300 złotych, w zależności od wzoru i jakości. Na ścianę za szafkami zużyjemy zazwyczaj jedną, może dwie rolki. Montaż? Trochę bardziej skomplikowany niż malowanie, ale nadal do ogarnięcia dla zdolnego majsterkowicza. Klej do tapet winylowych to koszt około 30-50 złotych za opakowanie. Trwałość? Tapety winylowe dobrej jakości wytrzymają nawet 10 lat, a w pomieszczeniach mniej narażonych na wilgoć – jeszcze dłużej. Plus? Szybka metamorfoza łazienki bez kucia i kurzu.
Panele Ścienne: Szybki Montaż i Efekt "Wow"
Panele ścienne to hit 2025 roku. Wykonane z PVC, MDF-u, drewna lub materiałów kompozytowych, imitują płytki, kamień, drewno, beton, a nawet tkaniny. Są lekkie, łatwe w montażu (często na klej lub zatrzaski), wodoodporne i dostępne w różnych rozmiarach i formatach. Najpopularniejsze są panele lamelowe, które dodają wnętrzu trójwymiarowości i charakteru. Ceny? Panel PVC o wymiarach 25 cm x 270 cm kosztuje od 30 do 80 złotych za sztukę. Panel MDF o podobnych wymiarach to wydatek rzędu 50-150 złotych. Panele drewniane i kompozytowe są droższe, ale oferują bardziej ekskluzywny wygląd. Montaż? Szybki i czysty. Panele można ciąć nożem lub piłą, a łączenia maskuje się listwami wykończeniowymi. Efekt? Spektakularny. Łazienka z panelami ściennymi wygląda nowocześnie i designersko, a przy tym jest funkcjonalna i łatwa w utrzymaniu czystości. Minus? Panele, zwłaszcza te z PVC, mogą być mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne niż płytki.
Tynki Dekoracyjne i Mikrocement: Minimalizm z Charakterem
Tynki dekoracyjne i mikrocement to propozycja dla miłośników minimalizmu i surowych, industrialnych klimatów. Mikrocement, cienkowarstwowa powłoka na bazie cementu, żywic i pigmentów, tworzy jednolitą, gładką powierzchnię bez fug, odporną na wodę i uszkodzenia. Tynki dekoracyjne, takie jak stiuk wenecki, trawertyn czy beton architektoniczny, pozwalają na uzyskanie różnorodnych efektów wizualnych – od gładkich, lustrzanych powierzchni, po rustykalne, strukturalne ściany. Ceny? Mikrocement to wydatek rzędu 200-400 złotych za m², w zależności od rodzaju i grubości warstwy. Tynki dekoracyjne są nieco tańsze, ale ich cena zależy od rodzaju tynku i efektu, jaki chcemy osiągnąć. Aplikacja? Wymaga wprawy i precyzji, dlatego lepiej powierzyć ją fachowcowi. Efekt? Unikatowy i ponadczasowy. Ściany wykończone mikrocementem lub tynkiem dekoracyjnym są nie tylko piękne, ale też praktyczne i trwałe. Idealne rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie indywidualizm i elegancję.
Goła Ściana: Czy To Odważny Krok?
Czy układać płytki za szafkami w łazience? A może w ogóle zrezygnować z wykończenia ściany za szafkami? Tak, to możliwe! W 2025 roku coraz popularniejsze staje się podejście "less is more". Jeśli ściana jest równa, gładka i odpowiednio zabezpieczona przed wilgocią (np. impregnatem hydrofobowym), można ją pozostawić bez wykończenia. To rozwiązanie idealne dla minimalistycznych łazienek w stylu skandynawskim lub loftowym. Cena? Najniższa z możliwych – koszt impregnatu to około 30-50 złotych za litr, który wystarczy na kilka metrów kwadratowych. Montaż? Żaden. Po prostu nakładamy impregnat wałkiem lub pędzlem. Efekt? Surowy, naturalny, industrialny. Wady? Goła ściana może być mniej odporna na zabrudzenia i zarysowania niż płytki czy panele. Ale dla odważnych i świadomych użytkowników to nie problem, a raczej wyraz stylu i filozofii życia.
Rok 2025 to czas, gdy wybór alternatyw dla płytek za szafkami w łazience jest ogromny. Farby, tapety, panele, tynki, a nawet "goła ściana" – każda z tych opcji ma swoje zalety i wady. Najważniejsze to zastanowić się, jaki styl preferujemy, jaki mamy budżet i jakie są nasze oczekiwania względem trwałości i funkcjonalności. Pamiętajmy, że łazienka to nie tylko pomieszczenie użytkowe, ale też przestrzeń relaksu i odprężenia. Wybierzmy takie rozwiązanie, które będzie nam się podobać i sprawi, że będziemy się w niej dobrze czuć. A czy układać płytki za szafkami w łazience? Odpowiedź w 2025 roku brzmi: niekoniecznie.
Jak Układać Płytki za Szafkami w Łazience? Praktyczne Porady i Wskazówki Montażowe
Decyzja o tym, czy układać płytki za szafkami w łazience, to odwieczny dylemat remontowy. Z jednej strony pragmatyzm krzyczy: "Po co marnować materiał i czas, skoro tego nie widać?!". Z drugiej, perfekcjonista szepcze: "A co, jeśli kiedyś zechcesz przemeblować łazienkę?". Wyobraź sobie, stoisz przed wyborem płytek. Katalogi kuszą różnorodnością wzorów i faktur, a ty zastanawiasz się, czy ta mozaika w kolorze morskiej bryzy ma zdobić całą ścianę, czy tylko jej widoczny fragment. No właśnie, co z tą przestrzenią za szafkami?
Argumenty "za" - Pełne Wykończenie z Charakterem
Pomyśl o tym jak o inwestycji w przyszłość. Łazienka to pomieszczenie, które z założenia ma służyć przez lata. Trendy się zmieniają, a gusta ewoluują. Dziś masz szafki w kolorze dębu sonoma, jutro zapragniesz bieli w stylu skandynawskim. Kładąc płytki za szafkami, zyskujesz swobodę aranżacji. Nie ogranicza Cię już rozkład płytek, gdy przyjdzie czas na zmiany. A co, jeśli szafka ulegnie uszkodzeniu i trzeba ją wymienić na mniejszą? Płytki na całej ścianie to komfort psychiczny i estetyczna spójność.
Wyobraźmy sobie sytuację. Montujesz szafkę pod umywalkę. Bez płytek za nią, po kilku latach, wilgoć i kurz gromadzą się w tym trudno dostępnym miejscu. Efekt? Nieestetyczne zacieki, a w skrajnych przypadkach nawet pleśń. Płytki, zwłaszcza te z efektem prelenia, o których wspominaliśmy w kontekście kuchni, stanowią barierę ochronną przed wilgocią. Płynna folia, aplikowana pod płytki, to dodatkowy "pancerz" dla Twojej ściany. Koszt płynnej folii na łazienkę o standardowych wymiarach to około 150-300 zł, a jej aplikacja to dodatkowy dzień pracy, ale spokój ducha – bezcenny.
Argumenty "przeciw" - Ekonomia i Pragmatyzm
Nie da się ukryć, płytki za szafkami to dodatkowy koszt. Przyjmijmy, że na standardową łazienkę o powierzchni ścian 10 m2, płytki na przestrzeń za szafkami to dodatkowe 2-3 m2, w zależności od ich wielkości. Cena płytek w 2025 roku waha się od 50 zł do nawet 300 zł za m2. Dodajmy do tego koszt kleju, fugi, robocizny glazurnika (jeśli nie robisz tego sam). Czy warto ponosić te wydatki za coś, czego na co dzień nie widać? To pytanie, na które każdy musi odpowiedzieć sobie sam, ważąc argumenty za i przeciw.
Załóżmy, że wybierasz płytki o wymiarach 60x60 cm. Na 2 m2 powierzchni za szafkami potrzebujesz około 6-7 płytek, w zależności od strat przy docinaniu. Klej do płytek to wydatek rzędu 30-50 zł za worek 25 kg, który powinien wystarczyć na około 5 m2 powierzchni. Fuga, w zależności od rodzaju i koloru, to koszt od 20 do 80 zł za opakowanie. Rezygnując z płytek za szafkami, możesz zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. To kwota, którą można przeznaczyć na przykład na lepszą armaturę lub designerskie dodatki do łazienki.
Praktyczne Wskazówki Montażowe - Jak Układać, Żeby Nie Żałować?
Jeśli jednak zdecydujesz się na płytki za szafkami, kluczowe jest precyzyjne planowanie. Zacznij od dokładnego pomiaru przestrzeni, którą chcesz wyłożyć. W przypadku szafek wiszących, istotna jest wysokość od podłogi do dolnej krawędzi szafki. Często przyjmuje się standardową wysokość montażu szafek wiszących na poziomie 140-150 cm od podłogi. Pamiętaj, aby uwzględnić grubość blatu, jeśli planujesz go zamontować pod szafkami. W kuchni, blat często ma grubość 3-4 cm, w łazience może być podobnie. Ważne jest, aby płytki układać tak, aby blat opierał się na nich, a szafki wiszące były zamontowane nad blatem.
W przypadku płytek wielkoformatowych, szczególnie istotne jest unikanie narożników w miejscach trudno dostępnych, takich jak przestrzeń za szafkami. Narożniki to ulubione miejsca dla rozwoju mikroorganizmów. Zastosowanie efektu prelenia, czyli silikonu sanitarnego zamiast fugi w narożnikach, to bardzo dobra praktyka. Silikon jest bardziej elastyczny i odporny na wilgoć, co zapobiega pękaniu fug i powstawaniu pleśni. Pamiętaj o dokładnym uszczelnieniu podłoża płynną folią. Dwie warstwy folii, aplikowane zgodnie z instrukcją producenta, to minimum. Szczególną uwagę zwróć na miejsca wokół rur i odpływów – tam uszczelnienie musi być perfekcyjne.
Krok po Kroku - Montaż Płytek za Szafkami
Załóżmy, że przestrzeń za szafkami ma wymiary 120 cm szerokości i 80 cm wysokości. Wybierasz płytki o wymiarach 30x60 cm. Potrzebujesz około 6 płytek. Do tego klej, fuga, silikon sanitarny i płynna folia. Przygotuj narzędzia: poziomica, paca zębata, gąbka, wiadro z wodą, nóż do fug, pistolet do silikonu. Ściana musi być czysta, sucha i zagruntowana. Nałóż pierwszą warstwę płynnej folii, poczekaj aż wyschnie, nałóż drugą warstwę. Rozrób klej zgodnie z instrukcją. Nałóż klej na ścianę pacą zębatą, przykładaj płytki, dociskaj, sprawdzaj poziomicą. Po wyschnięciu kleju, zafuguj przestrzenie między płytkami. W narożnikach użyj silikonu sanitarnego. Gotowe! Teraz możesz zamontować szafki, wiedząc, że ściana za nimi jest solidnie zabezpieczona i estetycznie wykończona.
Pamiętaj, decyzja czy układać płytki za szafkami w łazience to Twoja indywidualna sprawa. Rozważ wszystkie argumenty, oszacuj koszty, pomyśl o przyszłości. Niezależnie od wyboru, najważniejsze jest, aby remont łazienki był dobrze przemyślany i wykonany z dbałością o szczegóły. W końcu łazienka to królestwo relaksu i higieny, a dobrze położone płytki to fundament tego królestwa, nawet jeśli czasem ukryty za szafkami.