Jak zawiesić szafkę na drewnianej ścianie w 2025 roku? Poradnik krok po kroku
Jak zawiesić szafkę na drewnianej ścianie? To zadanie, które przy odrobinie wprawy i odpowiednich narzędzi, staje się dziecinnie proste, a twoja kuchnia zyska nowy blask.

Wyobraźmy sobie kuchnię, serce domu, w której panuje twórczy chaos. Szafki kuchenne czekają na montaż, obiecując porządek i nową przestrzeń. Zamiast dzwonić po fachowca i słono płacić, weź sprawy w swoje ręce! Montaż szafek kuchennych na drewnianej ścianie to nie rakietowa technologia, a satysfakcja z samodzielnie wykonanej pracy – bezcenna.
Zacznijmy od analizy dostępnych opcji. Zastanawiasz się, czy użyć wkrętów, kołków, a może listwy montażowej? Spójrzmy na to chłodnym okiem, niczym redakcja poważnej gazety analizująca dane rynkowe. Poniżej małe zestawienie:
Metoda | Koszt (orientacyjnie) | Czas montażu (szafka) | Poziom trudności |
---|---|---|---|
Wkręty do drewna | 5-10 zł | 15 minut | Łatwy |
Kołki rozporowe | 10-20 zł | 20 minut | Średni |
Listwa montażowa | 30-50 zł | 30 minut | Średni/Trudny |
Widzisz? Wybór metody zawieszenia szafki zależy od twoich preferencji i umiejętności. Pamiętaj, kuchnia to twoje królestwo, więc niech montaż będzie przyjemnością, a nie katorgą! A jeśli coś pójdzie nie tak? Spokojnie, nawet mistrzom zdarzają się potknięcia. Grunt to pozytywne nastawienie i wiara we własne siły.
Jak prawidłowo zawiesić szafkę na drewnianej ścianie? Krok po kroku
Niezbędne narzędzia i materiały – fundament solidnego montażu
Zanim jeszcze na dobre zakaszesz rękawy, upewnij się, że arsenał Twoich narzędzi jest kompletny. Bez odpowiedniego ekwipunku nawet najprostsze zadanie urasta do rangi syzyfowej pracy. Do zawieszenia szafki na drewnianej ścianie, niczym rycerz na wyprawę, musisz być uzbrojony po zęby. Potrzebujesz przede wszystkim poziomicy – najlepiej laserowej, ale tradycyjna, duchowa, też da radę, w cenie od 30 do 150 złotych. Wiertarka lub wkrętarka akumulatorowa to absolutny must-have, ceny zaczynają się od około 100 złotych, ale warto zainwestować w coś solidniejszego, szczególnie jeśli planujesz częstsze majsterkowanie. Ołówki stolarskie, miarka zwijana (minimum 3 metry), zestaw wkrętów do drewna o odpowiedniej długości (dopasowanej do grubości ściany i szafki, zazwyczaj 4-6 cm długości i 4-5 mm średnicy), kołki rozporowe (jeśli ściana tego wymaga, choć w drewnie często wystarczą same wkręty), detektor belek stropowych (opcjonalny, ale bardzo pomocny, koszt około 50-200 złotych), okulary ochronne i rękawice robocze to elementy, bez których nie ruszaj do boju. Pamiętaj, bezpieczeństwo przede wszystkim – to nie są igraszki z drewnem, a poważna operacja montażowa!
Lokalizacja belek konstrukcyjnych – klucz do stabilności
Wyobraź sobie, że ściana drewniana to szkielet budynku – belki konstrukcyjne to jego kości. Chcąc solidnie zawiesić szafkę, musisz trafić w te właśnie „kości”. Użyj detektora belek lub, jeśli jesteś starym wygą, spróbuj metody „na stuk”. Stukając delikatnie w ścianę, nasłuchuj zmiany dźwięku – głuchy dźwięk zazwyczaj oznacza belkę. Odległości między belkami w ścianach szkieletowych wynoszą najczęściej 40 lub 60 cm. Gdy już zlokalizujesz belki, zaznacz ich położenie ołówkiem. To Twoja mapa skarbów, która doprowadzi Cię do sukcesu montażowego. Pamiętaj, wkręcanie w płytę gipsowo-kartonową bez trafienia w belkę to jak budowanie zamku na piasku – efekt krótkotrwały i frustrujący.
Precyzyjne wyznaczanie punktów montażowych – milimetrowa dokładność
Teraz czas na precyzję godną szwajcarskiego zegarmistrza. Przyłóż szafkę do ściany w miejscu, gdzie ma zawisnąć. Używając poziomicy, upewnij się, że jest idealnie wypoziomowana – nawet minimalne odchylenie będzie rzucać się w oczy i irytować każdego perfekcjonistę. Ołówkiem zaznacz na ścianie punkty, w których szafka będzie mocowana. Zdejmij szafkę i jeszcze raz, z poziomicą w ręku, upewnij się, że punkty są w jednej linii poziomej. To moment, w którym cierpliwość jest cnotą. Pamiętaj, pośpiech jest złym doradcą, a poprawki kosztują więcej czasu i nerwów. Mówi się, że „co nagle, to po diable” – w tym przypadku przysłowie to ma stuprocentową rację bytu.
Wiercenie otworów pilotujących – przygotowanie gruntu
Przed przystąpieniem do mocowania szafki, wywierć otwory pilotujące w zaznaczonych punktach. Użyj wiertła do drewna o średnicy nieco mniejszej niż średnica wkrętów. Głębokość otworów powinna być nieco mniejsza niż długość wkrętów, aby zapewnić im mocne trzymanie. W drewnie świerkowym, które jest popularne w konstrukcjach ścian, wierci się dość łatwo, ale bądź ostrożny, aby nie rozszczepić drewna, szczególnie jeśli pracujesz blisko krawędzi deski. Jeśli natrafisz na twardsze drewno, jak sosna, może być konieczne użycie mocniejszej wiertarki lub zwiększenie nacisku. Pamiętaj, otwory pilotujące to jak fundament pod budowę – solidne przygotowanie to gwarancja trwałego efektu.
Montaż szafki – finał z happy endem
Po zakończeniu pomiarów, które definitywnie zakończyliśmy w 2025 roku, nadszedł czas na kulminacyjny moment – montaż szafki. Przygotuj wkręty i wkrętarkę. Podnieś szafkę i ostrożnie ustaw ją w wyznaczonym miejscu, celując otworami montażowymi w otwory pilotujące w ścianie. Wkręcaj wkręty powoli i równomiernie, kontrolując poziomicą, czy szafka nie traci poziomu. Nie dokręcaj wkrętów na maksa od razu – najpierw wkręć je lekko, a dopiero gdy upewnisz się, że szafka jest stabilna i wypoziomowana, dokręć je mocniej. Jeśli zawieszenie szafki na drewnianej ścianie wykonujesz sam, może przydać się pomocnik, który przytrzyma szafkę w trakcie wkręcania pierwszych wkrętów. Pamiętaj, praca zespołowa to klucz do sukcesu, a dwie pary rąk zawsze są lepsze niż jedna. Po zawieszeniu górnych szafek kuchennych, możesz śmiało przejść do ustawienia dolnych szafek w odpowiednim miejscu. Gratulacje, właśnie stałeś się bohaterem domowego montażu!
Przygotowanie drewnianej ściany i szafki do montażu
Diagnoza placu boju, czyli ściana pod lupą
Zanim szafka zawiśnie na honorowym miejscu, niczym order na generalskim mundurze, musimy przeprowadzić inspekcję terenu. Drewniana ściana, choć z pozoru solidna, może kryć w sobie niespodzianki. Pierwszy krok to detekcja ewentualnych nierówności. Przyłóżmy poziomicę w kilku miejscach – pionowo i poziomo. Jeżeli poziomica zaczyna tańczyć tango, a nie stoi dumnie w miejscu, mamy problem. Nierówności mogą być subtelne, ale dla stabilności i estetyki montażu są kluczowe.
Podkładki – tajna broń przeciwko krzywiznom
Ściana okazuje się falista niczym wzburzone morze? Nie panikujmy! Mamy na to patent – podkładki dystansowe. Te małe, niepozorne elementy wykonane z drewna lub tworzywa sztucznego są naszym sprzymierzeńcem w walce o idealnie proste zawieszenie szafki. Kosztują grosze – zestaw kilkudziesięciu podkładek to wydatek rzędu 15-30 złotych, a potrafią zdziałać cuda. W 2025 roku, eksperci z branży meblarskiej jednogłośnie podkreślają ich rolę w zapobieganiu wypaczaniu się szafek na nierównych ścianach. Pomyśl o nich jak o klinach, które wyrównują grunt pod budowę naszej szafkowej twierdzy.
Szafka pod lupą – inspekcja przed montażem
Sama ściana to nie wszystko. Równie ważna jest szafka, która ma na niej zawisnąć. Sprawdźmy, czy producent nie uraczył nas niespodziankami w postaci brakujących elementów montażowych. Zajrzyjmy do instrukcji – jeśli taka istnieje – i upewnijmy się, że mamy wszystkie śrubki, wkręty, zawieszki. Zdarza się, że w ferworze pakowania coś umknie. Lepiej zawczasu to zweryfikować, niż w trakcie montażu zorientować się, że brakuje nam kluczowego elementu, niczym puzzle bez jednego rogu.
Niezbędnik majsterkowicza – narzędzia, które musisz mieć
Do montażu szafki na drewnianej ścianie nie potrzebujemy arsenału godnego warsztatu samochodowego, ale kilka podstawowych narzędzi to absolutne minimum. Wiertarka lub wkrętarka – to nasz koń roboczy. Poziomica – już wspomniana, ale nieoceniona. Miarka – by wszystko było idealnie wymierzone. Ołówek – do zaznaczania punktów mocowania. Zestaw wkrętaków – krzyżakowy i płaski, na wszelki wypadek. No i oczywiście, wiertła do drewna – średnica i długość w zależności od rodzaju wkrętów i grubości ściany. Ceny narzędzi wahają się w zależności od marki i jakości, ale solidny zestaw podstawowy to inwestycja rzędu 200-500 złotych, która posłuży nam na lata.
Oznaczenia i precyzja – klucz do sukcesu
Mając narzędzia i podkładki, możemy przejść do konkretów. Zanim zaczniemy wiercić dziury, musimy precyzyjnie oznaczyć miejsca montażu. Przyłóż szafkę do ściany w docelowym miejscu. Używając poziomicy, upewnij się, że jest idealnie wypoziomowana. Ołówkiem zaznacz na ścianie punkty, w których będą wiercone otwory. Pamiętaj, dwa razy mierz, raz wierć – to stare majsterkowskie porzekadło ma w sobie więcej mądrości, niż mogłoby się wydawać. Precyzyjne oznaczenie to połowa sukcesu, a pośpiech w tym przypadku jest złym doradcą. Lepiej poświęcić chwilę na dokładne pomiary, niż później patrzeć na krzywo wiszącą szafkę i pluć sobie w brodę.
Krok po kroku: Montaż górnych szafek na drewnianej ścianie
Niezbędne narzędzia i materiały – Twój arsenał montera
Zanim rzucimy się w wir pracy, niczym rycerze bez zbroi, skompletujmy niezbędny ekwipunek. Podstawą jest oczywiście wiertarko-wkrętarka akumulatorowa, model z 2025 roku, oferujący moment obrotowy regulowany z precyzją chirurga, to wydatek rzędu 300-500 PLN. Nie zapomnijmy o zestawie wierteł do drewna – uniwersalny komplet od 5mm do 10mm to koszt około 80 PLN. Przyda się poziomica laserowa, taka która wyświetla idealnie prostą linię na ścianie – inwestycja 200-350 PLN, ale oszczędzi frustracji i krzywych szafek. Miarka zwijana, ołówek stolarski, okulary ochronne i rękawice robocze to standard, koszt około 50 PLN za komplet.
Wyznaczanie linii montażu – Precyzja to klucz
Zanim wbije się pierwszy gwóźdź, a w zasadzie wkręt, musimy wyznaczyć linię montażu. To niczym wytyczanie szlaku przez dżunglę – bez mapy zgubimy się w gąszczu niepewności. Użyj poziomicy laserowej, aby wyznaczyć idealnie poziomą linię na ścianie, na wysokości, na której mają wisieć szafki. Standardowa wysokość to 50-60 cm nad blatem kuchennym, ale pamiętaj, ergonomia to Twój przyjaciel, dostosuj wysokość do swojego wzrostu. Zaznacz ołówkiem miejsca, gdzie będą umieszczone wsporniki lub listwy montażowe. Pamiętaj, im precyzyjniej to zrobisz, tym łatwiejszy będzie dalszy montaż.
Przygotowanie ściany drewnianej – Fundament solidności
Drewniana ściana, choć wdzięczna w obróbce, wymaga pewnej uwagi. Upewnij się, że drewno jest suche i stabilne. Jeśli ściana jest z bali lub desek, sprawdź, czy elementy są dobrze spasowane i nie ruszają się pod naciskiem. W przypadku ścian z płyt drewnopochodnych, upewnij się, że płyty są odpowiedniej grubości i solidnie przymocowane do konstrukcji. Jeśli masz wątpliwości co do wytrzymałości ściany, rozważ wzmocnienie jej w miejscach montażu szafek, na przykład poprzez dodanie dodatkowych łat drewnianych. Koszt dodatkowych materiałów to około 100-200 PLN, ale bezpieczeństwo jest bezcenne.
Montaż listwy montażowej – Szyna dla Twoich szafek
Listwa montażowa, zwana też szyną montażową, to sprytne rozwiązanie, które ułatwia zawieszenie szafek i pozwala na regulację ich położenia. Kup listwę stalową o długości dopasowanej do szerokości szafek, koszt około 30-50 PLN za metr. Przyłóż listwę do wyznaczonej linii na ścianie i przykręć ją wkrętami do drewna o odpowiedniej długości. Użyj wkrętów o długości co najmniej 50mm, aby zapewnić solidne mocowanie. Odstępy między wkrętami powinny wynosić około 40-50 cm. Upewnij się, że listwa jest idealnie pozioma, użyj poziomicy, aby to sprawdzić. Pamiętaj, dobrze zamontowana listwa to połowa sukcesu.
Zawieszanie szafek – Moment prawdy
Teraz nadchodzi kulminacyjny moment – zawieszanie szafek. Z pomocą drugiej osoby, ostrożnie podnieś szafkę i zaczep ją o listwę montażową. Upewnij się, że szafka stabilnie wisi na listwie. Sprawdź poziomicą, czy szafka jest ustawiona pionowo i poziomo. Jeśli jest potrzeba, delikatnie wyreguluj położenie szafki, przesuwając ją wzdłuż listwy. Gdy szafka jest już w idealnej pozycji, przykręć ją do listwy za pomocą specjalnych uchwytów lub wkrętów, które zazwyczaj są dołączone do listwy montażowej. Koszt uchwytów to około 20-40 PLN za komplet na jedną szafkę. Powtórz ten proces dla kolejnych szafek, pamiętając o zachowaniu odpowiednich odstępów między nimi, zazwyczaj 5-10 cm, w zależności od modelu szafek.
Regulacja i wykończenie – Perfekcja w każdym detalu
Po zawieszeniu wszystkich szafek, czas na regulację i wykończenie. Sprawdź jeszcze raz poziomicą, czy wszystkie szafki są idealnie wypoziomowane i pionowe. Jeśli zauważysz jakieś nierówności, delikatnie wyreguluj położenie szafek, korzystając z regulowanych uchwytów, jeśli takie posiadasz. Na koniec, zamontuj fronty szafek, uchwyty i inne elementy wykończeniowe. Cena frontów i uchwytów zależy od materiału i designu, ale na przykład zestaw frontów MDF i uchwytów metalowych do jednej szafki to koszt około 150-300 PLN. Pamiętaj, diabeł tkwi w szczegółach, a staranne wykończenie to wisienka na torcie Twojego montażowego dzieła.
Montaż dolnych szafek i precyzyjne poziomowanie na drewnianej ścianie
Niezbędne narzędzia i materiały – fundament solidnego montażu
Zanim przystąpimy do dzieła, upewnijmy się, że dysponujemy odpowiednim arsenałem. Do montażu szafek na drewnianej ścianie niezbędne będą: poziomica (najlepiej laserowa, cena od 150 zł, ale tradycyjna poziomica libelowa za 30 zł też da radę), wiertarka z wiertłami do drewna (zestaw od 50 zł), wkrętarka (akumulatorowa od 200 zł znacznie ułatwi pracę), miarka zwijana (10 zł), ołówek stolarski (5 zł) oraz zestaw wkrętów do drewna (paczka 100 sztuk, rozmiar 4x40 mm, około 15 zł). Nie zapomnijmy o kołkach rozporowych do drewna, jeśli ściana tego wymaga (paczka 50 sztuk, 8 zł). Przydatny może okazać się także detektor belek drewnianych (od 80 zł), który niczym rentgen wskaże nam ukryte belki konstrukcyjne w ścianie.
Przygotowanie ściany – klucz do sukcesu
Motto każdego majsterkowicza brzmi: "Mierz dwa razy, tnij raz!". W naszym przypadku "Sprawdź dwa razy, wierć raz!". Zanim chwycimy za wiertarkę, musimy upewnić się, że ściana jest odpowiednio przygotowana. Drewniana ściana, choć wydaje się wdzięczna, potrafi zaskoczyć. Sprawdźmy jej pion i poziom – ściany w starym budownictwie bywają kapryśne niczym prima donna. Używając poziomicy, wyznaczmy linię bazową na wysokości, na której ma zawisnąć górna krawędź szafek. To nasza linia życia, od której zależy całe ustawienie. Jeśli ściana jest krzywa, co często się zdarza, będziemy musieli to uwzględnić przy montażu.
Montaż szafek dolnych – krok po kroku
Zaczynamy od szafki narożnej, jeśli taka występuje w projekcie. To ona dyktuje warunki dla pozostałych. Ustawiamy szafkę w wyznaczonym miejscu i sprawdzamy poziomicą. Jeśli wszystko gra, ołówkiem zaznaczamy punkty wiercenia przez otwory montażowe w szafce. Odsunięcie szafki i precyzyjne wywiercenie otworów pilotażowych w ścianie to jak precyzyjna operacja – nie ma miejsca na błędy. Teraz ponownie ustawiamy szafkę, przykładamy poziomicę i wkręcamy wkręty. Nie dokręcajmy ich na maksa od razu – dajmy szafce trochę luzu na ewentualne korekty. Powtarzamy ten proces dla kolejnych szafek, pamiętając o zachowaniu odpowiednich odstępów i ciągłym sprawdzaniu poziomu.
Precyzyjne poziomowanie – sztuka kompromisu
Precyzyjne poziomowanie to nie tylko kwestia estetyki, ale i funkcjonalności. Krzywo zawieszona szafka to otwierające się samoczynnie drzwiczki, wypadające talerze i ogólny chaos w kuchni. Po zamontowaniu wszystkich szafek, przychodzi czas na ostateczną regulację. Używamy poziomicy na każdej szafce, zarówno w pionie, jak i poziomie. Jeśli występują nierówności, możemy je korygować, podkładając cienkie podkładki pod szafki lub regulując nóżki, jeśli szafki je posiadają. To moment, w którym cierpliwość jest na wagę złota. Czasem trzeba cofnąć się o krok, poluzować wkręty, coś podłożyć, coś przesunąć – jak w tańcu, gdzie każdy ruch ma znaczenie.
Łączenie szafek – jedność i harmonia
Gdy szafki są już wypoziomowane i stabilnie przymocowane do ściany, czas na ich połączenie. Szafki dolne zazwyczaj łączy się ze sobą za pomocą specjalnych łączników meblowych (zestaw 4 sztuki, około 10 zł) lub po prostu skręcając je ze sobą wkrętami. To jak łączenie wagonów pociągu – muszą trzymać się razem, tworząc spójną całość. Po połączeniu szafek sprawdzamy, czy wszystkie drzwiczki i szuflady otwierają się i zamykają bez problemów. Jeśli coś haczy lub trze, to znak, że gdzieś wkradł się błąd i trzeba go skorygować. Pamiętajmy, diabeł tkwi w szczegółach, a perfekcja rodzi się z cierpliwości.
Ostatni szlif – perfekcja w każdym calu
Po zakończeniu montażu i połączeniu szafek, przychodzi czas na kosmetykę. Sprawdzamy, czy wszystkie wkręty są dobrze dokręcone, czy nie ma żadnych luzów. Jeśli używaliśmy kołków rozporowych, upewnijmy się, że są dobrze osadzone. Ostatni rzut oka na poziomicę – czy linia szafek jest idealnie prosta? Jeśli tak, możemy odetchnąć z ulgą i podziwiać efekt naszej pracy. Zawieszenie szafki na drewnianej ścianie, choć na pierwszy rzut oka wydaje się proste, wymaga precyzji, cierpliwości i odrobiny smykałki majsterkowicza. Ale satysfakcja z dobrze wykonanej roboty jest bezcenna – niczym złoto garnka na końcu tęczy.
Estetyczne wykończenie: Maskowanie szczelin i uszczelnianie szafek
Maskowanie szczelin: Kropka nad "i" po montażu szafek
Po solidnym zamontowaniu szafki na drewnianej ścianie, przychodzi czas na detale, które decydują o perfekcyjnym wyglądzie całej instalacji. Mowa o maskowaniu szczelin – tych nieestetycznych przerw, które potrafią zepsuć nawet najlepszy efekt. Wyobraź sobie mistrzowsko zawieszoną szafkę, a obok niej szpecącą szczelinę, niczym rysę na szkle. Na szczęście istnieje proste i eleganckie rozwiązanie: listwy uszczelniające.
W roku 2025, standardem stało się stosowanie listew uszczelniających do maskowania przestrzeni między szafką a ścianą. Te sprytne paski, dostępne w szerokościach od 10 mm do 30 mm i długościach do 2 metrów, wykonane z elastycznego PVC lub akrylu, idealnie dopasowują się do nierówności ścian. Ceny wahają się od 15 do 40 złotych za sztukę, w zależności od materiału i rozmiaru. Do ich montażu, specjaliści rekomendują uniwersalny klej montażowy – taki, który poradzi sobie z różnymi powierzchniami, a jednocześnie jest bezpieczny dla drewna i materiału listwy. "Pamiętajmy, diabeł tkwi w szczegółach," mawiał stary stolarz, a my dodajemy – i w szczelinach, które warto zamaskować.
Uszczelnianie szafek: Ochrona i perfekcja w każdym zakamarku
Uszczelnianie szafek to kolejny etap, który podnosi standard wykończenia na wyższy poziom. Nie chodzi tylko o estetykę, choć i ta zyskuje, ale przede wszystkim o praktyczność i trwałość. Wyobraź sobie kurz i wilgoć wnikające w szczeliny mebli kuchennych – koszmar każdego perfekcjonisty. Dlatego, oprócz maskowania szczelin przy ścianie, warto zadbać o uszczelnienie samych szafek, szczególnie w miejscach narażonych na zabrudzenia, jak okolice zlewu czy płyty grzewczej.
W kontekście mebli kuchennych, kluczowym elementem jest listwa przypodłogowa, zwana też cokołem. Ten niepozorny element, montowany u dołu szafek, skutecznie maskuje przestrzeń pod nimi, eliminując problem gromadzącego się brudu i nadając kuchni spójny, elegancki wygląd. Do montażu cokołu, eksperci polecają klej błyskawiczny, który zapewnia natychmiastowe i mocne wiązanie. "Czas to pieniądz," jak mówi przysłowie, a szybki montaż to oszczędność czasu i nerwów. Cokół, dostępny w różnych wysokościach (najczęściej 10 cm, 15 cm i 20 cm) i kolorach, to koszt rzędu 30-60 złotych za metr bieżący.
Nie zapominajmy także o blacie kuchennym – sercu każdej kuchni. Jego połączenie ze ścianą i szafkami wymaga szczególnej precyzji i solidnego uszczelnienia. W 2025 roku, na rynku królują produkty łączące właściwości kleju i uszczelniacza. Przykładem może być specjalistyczny silikon, który po wyschnięciu staje się całkowicie przezroczysty. Dzięki temu, uszczelnienie jest niemal niewidoczne, a jednocześnie skuteczne w ochronie przed wilgocią i zabrudzeniami. Cena takiego produktu to około 25-50 złotych za tubkę, wystarczającą na kilka metrów bieżących uszczelnienia. "Przezorność to matka bezpieczeństwa," jak głosi mądrość ludowa, a solidne uszczelnienie blatu to gwarancja długowieczności i higieny w kuchni.
Na rynku dostępne są także kompleksowe zestawy produktów do klejenia i uszczelniania, które ułatwiają przeprowadzenie wszystkich prac wykończeniowych. Od uniwersalnych klejów, przez silikony sanitarne, po specjalistyczne uszczelniacze do drewna – wybór jest szeroki i zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających majsterkowiczów. "Zrób to sam," to hasło, które wciąż jest aktualne, a z odpowiednimi narzędziami i materiałami, efekt końcowy może przerosnąć najśmielsze oczekiwania. Pamiętajmy, że estetyczne wykończenie to wisienka na torcie – element, który sprawia, że zawieszenie szafki staje się prawdziwym sukcesem.